Uwielbiam peelingi. Wy też? Mam suchą skórę, która co jakiś czas potrzebuje pomocy peelingu. Ale peelingi poprawiają również krążenie, ujędrniają skórę, a te z ładnym zapachami przyjemnie koją nasze zmysły. Oprócz peelingów uwielbiam jeszcze kawę. Jej zapach jest przyjemny, pobudzający. Z tym, że ja lubię kawę tylko słodką. A czy kawa z cukrem może nam posłużyć do jeszcze czegoś? Oczywiście. Dziś pokażę Wam super przepis na peeling kawowy i udowodnię Wam, że kawa ma super działanie na nasze ciało.
Właściwości kosmetyczne kawy:
Przygotowałam dziś dwa rodzaju peelingu kawowego.
Do ich wykonania potrzebujemy:
Pierwszy peeling
Pierwszy peeling jest mocno ścierający, ale i nawilżający. Polecam go osobom, które potrzebują pozbyć się suchego, martwego naskórka. Osoby, które mają wrażliwą skórę nie powinny go używać gdyż mogą ją mocno podrażnić. Do wcześniej przygotowanej miseczki wsypujemy dwie łyżeczki kawy prawdziwej, jedną łyżeczkę cukru i pół łyżeczki oliwki. Mieszamy, aby uzyskać zwartą konsystencje. Gotową mieszankę możemy stosować na skórę. Gdy peeling jest "za mocny" można dolać odrobinę żelu pod prysznic lub mydła w płynie.
Drugi peeling
Druga wersja peelingu jest doskonała do walki z cellulitem, w pełni wykorzystuje wszelkie właściwości kawy i ściera martwy naskórek.Do kubka wsypujemy dwie łyżeczki kawy, zalewamy gorąca woda, aby zakryć proszek. Nie wlewamy wody do całego kubka. Po paru minutach odsączamy wodę, można to łatwo zrobić za pomocą ręcznika jednorazowego. Wsypujemy odsączoną kawą do miseczki, dodajemy łyżeczkę cukru i łyżeczkę oliwki. Gdy peeling jest "za mocny" można dolać odrobinę żelu pod prysznic lub mydła w płynie. I gotowe!
Aby wzmocnić efekt, posmaruj ciało balsamem lub ulubionym produktem do pielęgnacji ciała.
Spróbujesz zrobić sobie taki peeling? A może już robiłaś kiedyś podobny? Jak oceniasz efekty jego używania?
Pozdrawiam, Aleksandra Kaczmarska