instagram facebook pinterest
  • Blog
  • O mnie
  • Lifestyle
  • Uroda
  • Moda
  • Paznokcie
  • Dziecko
  • Lekcje blogowania
  • Współpraca

COSY SOY

ŚWIECE Z NATURALNEGO WOSKU SOJOWEGO

Kosmetyki Selfie Projekt mam przyjemność testować już od dłuższego czasu. Ostatnio bardzo polubiłam się z podkładem, którego recenzja była na blogu jakiś czas temu, a niedawno do grona ulubieńców dołączyło kilka nowych kosmetyków. Co najlepsze, kosmetyki Selfie Projekt nie są testowane na zwierzętach, nie zawierają parabenów, SLS i inych szkodliwych składników. 


CZARNA MASKA PEEL-OFF 

Maseczka szybko zasycha na twarzy, oczyszcza ją, wygładza. Po wcześniejszym rozpulchnieniu twarzy można pozbyć się większości zaskórników. Używam tej maseczki raz na jakiś czas i moja cera wygląda teraz dużo lepiej. Produkt ten nie podrażnia, nie piecze, łagodzi podrażnienia. To najlepsza czarna maska, jaką używałam do tej pory.



KREM MATUJĄCO WYGŁADZAJĄCY

Ten krem to mój faworyt spośród wszystkim kosmetyków z tego postu, uwielbiam go.  Pozostawia skórę nawilżoną i odżywioną. Czy matuje? Delikatnie. Pozostawia skórę promienną i wygładzona. Idealnie sprawdza się jako baza pod makijaż i ja właśnie tak używam tego kremu. Z podkładem z Selfie Projekt współgra idealnie.



ŁAGODNY TONIK OCZYSZCZAJĄCY 

Ten tonik jest ze mną zawsze. Używam go po zmyciu makijażu, aby złagodzić skórę, na makijaż, aby nadać mu bardziej naturalny i promienny wygląd. Uwielbiam w nim to jak odświeża skórę, łagodzi podrażnienia i oczyszcza ją. Skóra po nim nie świeci się, ani nie jest wysuszona.


MULTI MASKA OCZYSZCZAJĄCO NAWILŻAJĄCA

Mój ulubiony duet. Te maseczki bardzo dobrze radzą sobie z zaczerwienioną skórą, oczyszczają ją i pozostawiają nawilżoną. Świetny sposób na szybką regenerację skóry twarzy.







Używaliście kiedyś tych kosmetyków? A może polecacie jakiś inny z tej marki?


20:39 3 komentarzy

Głównym problemem moich włosów jest to, że bardzo wypadają. W okresie jesienno-zimowym i chwilę po nim ten problem jest nasilony. Próbowałam wielu produktów, ale niestety żaden nie pomagał. Jakiś czas temu rozpoczęłam miesięczną kurację przeciw wypadaniu włosów TRYCHOXIN.

Produkt ten działa w 3 fazach:
Faza I - zapobieganie wypadaniu włosów
Faza II - wspomaganie włosów do odrostu
Faza III - wzmocnienie zakotwiczenia włosów

Kuracja ta przeznaczona jest dla włosów słabych i wypadających, skutecznie ogranicza utratę włosów i wspomaga ich odrastanie. Pomaga odzyskać włosom zdrowy wygląd. Dzięki temu produktowi włosy stają się grubsze, silniejsze i bardziej odżywione.

Jedno opakowanie zawiera 24 aplikacje, jedna ampułka to dwie aplikacje. Dziennie należy stosować połowę ampułki i wmasowywać ją w skórę głowy przez ok 2 min, nie spłukiwać. Kurację należy stosować w cyklach tygodniowych: 6 dni aplikacji i 1 dzień przerwy, przez minimum 4 tygodnie.
Ampułki zawierają atomizer co znacznie ułatwia użycie. 

 
Szampon nie zawiera SLS, SLES, parabenów oraz silikonu. Bardzo dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy. Niestety pozostawia wrażenie wysuszonych włosów, szorstkich w dotyku, dlatego też zawsze używałam olejku do włosów na same ich końce. Jest delikatny, nie obciąża włosów i nie podrażnia.
 

Przed używaniem kuracji moje włosy były bardzo osłabione, cały czas wypadały i zupełnie nic im nie pomagało.
Dzięki tej kuracji moje włosy odżyły, stały się silniejsze, grubsze, zdrowsze i co najważniejsze przestały wypadać. Już po dwóch aplikacjach, włosów na szczotce było znacznie mniej. Z czasem przestały całkiem wypadać. Nigdy nie byłam bardziej zadowolona z kosmetyków, których używałam. W sumie to sama byłam w szoku, że aż taki efekt udało się uzyskać.
Jeszcze miesiąc po zakończeniu kuracji , efekt się utrzymywał. Włosy nie wypadały, były odżywione i szybko rosły. Niestety po miesiącu wszystko zaczęło wracać do dawnego stanu. Włosy znów zaczęły wypadać, ale ich stan i tak jest lepszy niż przed kuracją. Myślę, że jeszcze kilka miesięcy używania tego produktu i problem zniknąłby całkiem.


 
Zastanawiam się nad kupieniem kolejnej kuracji. Może tym razem problem zniknie na zawsze?
Szczerze polecam ten produkt każdemu kto męczy się z problemem wypadających włosów.

13:39 1 komentarzy

Joanna to polska firma kosmetyczna, które istnieje już ponad 30 lat. Najciekawsze jest to, że swoją działalność zaczęli właśnie od produkcji kosmetyków do włosów, być może to dlatego te produkty są tak dobrej jakości. Ta firma jest jedną z moich ulubionych jeśli chodzi o pielęgnację włosów.


PIANKA EKSTRAMOCNA
Przyznam się szczerze, że z piankami do włosów lubię się dosyć średnio. Dotąd używałam ich tylko na większe wyjścia. Nie lubiłam tego, że większość pianek nie robiła nic z moimi włosami, a wręcz zamiast je podnieść to one były jeszcze bardziej obciążone, posklejane i od razu wyglądały na tłuste i nieświeże. Ale z tą pianką jest zupełnie inaczej. Jej konsystencja jest bardzo lekka, pianka po prostu znika we włosach przez co nie są one później posklejane. Włosy mają zdecydowanie większą objętość i to co najbardziej sobie cenię - nie puszą się. Używając pianki, najczęściej myślałam o tym, żeby moje włosy nie puszyły się, a niestety kręcone włosy mają to do siebie, że tak się z nimi dzieje od wilgotnego powietrza. To jedyna pinka, z którą się polubiłam i z pewnością będę jej używać jeszcze bardzo długi czas. 


MGŁA STYLIZUJĄCA
Dla mnie jest to idealny na co dzień zamiennik lakieru do włosów. Lakier ma to do siebie, że czeto skleja włosy, wysusza lub po prostu fryzura wygląda bardzo nienaturalnie, co dla mnie na co dzień jest po prostu nie fajne i uciążliwe. Nie lubię przesadnych i nie naturalnych fryzur, tym bardziej na co dzień, dlatego ta mgiełka jest idealna. Utrwala fryzurę, ale zachowuje jej naturalny wygląd. Nie skleja i nie obciąża włosów i co równie ważne - nie wysusza ich.


SPRAY SOLNY DO WŁOSÓW
Produkt naprawdę ciekawy i pomysłowy. Mam kręcone włosy i bardzo to w nich lubię, dlatego też rzadko je prostuję, a staram się je pielęgnować, żeby loki ładnie wyglądały. Latem, plażowy look będzie idealny. Spray ma właśnie nadać włosom taki wygląd - luźne, niesforne fale prosto z plaży. Bardzo polubiłam się z tym sprayem, jednak ten plażowy look nie utrzymuje się na włosach zbyt długo. Być może to wina moim żyjących swoim życiem włosów. Mimo, to bardzo często go teraz używam i z pewnością latem nie będę się z nim rozstawać.



Wszystkie produkty bardzo polubiłam. Zdecydowanie trafiłam w punkt wybierając je. Jestem włosomaniaczką i uwielbiam testować nowe produkty. Te zdecydowanie trafiają na listę moich ulubionych.


10:48 1 komentarzy


Uwielbiam peelingi. Wy też? Mam suchą skórę, która co jakiś czas potrzebuje pomocy peelingu. Ale peelingi poprawiają również krążenie, ujędrniają skórę, a te z ładnym zapachami przyjemnie koją nasze zmysły. Oprócz peelingów uwielbiam jeszcze kawę. Jej zapach jest przyjemny, pobudzający. Z tym, że ja lubię kawę tylko słodką. A czy kawa z cukrem może nam posłużyć do jeszcze czegoś? Oczywiście. Dziś pokażę Wam super przepis na peeling kawowy i udowodnię Wam, że kawa ma super działanie na nasze ciało.



Właściwości kosmetyczne kawy: 
-poprawia krążenie
-spowalnia proces starzenia się skóry poprzez zawartą w niej kofeinę
-ma działanie antybakteryjne, dzięki czemu walczy z niedoskonałościami skóry
-niweluje cienie pod oczami
-wzmacnia włosy
-wspomaga walkę z cellulitem



Przygotowałam dziś dwa rodzaju peelingu kawowego.

Do ich wykonania potrzebujemy:
 -miseczka/coś w czym będziemy mogli zrobić peeling
-kubek
-łyżeczka
-kawa prawdziwa
-cukier
-oliwka dla dzieci
-żel do mycia/mydło w płynie (opcjonalnie)

Pierwszy peeling
Pierwszy peeling jest mocno ścierający, ale i nawilżający. Polecam go osobom, które potrzebują pozbyć się suchego, martwego naskórka. Osoby, które mają wrażliwą skórę nie powinny go używać gdyż mogą ją mocno podrażnić.
Do wcześniej przygotowanej miseczki wsypujemy dwie łyżeczki kawy prawdziwej, jedną łyżeczkę cukru i pół łyżeczki oliwki. Mieszamy, aby uzyskać zwartą konsystencje. Gotową mieszankę możemy stosować na skórę. Gdy peeling jest "za mocny" można dolać odrobinę żelu pod prysznic lub mydła w płynie.

Drugi peeling
Druga wersja peelingu jest doskonała do walki z cellulitem, w pełni wykorzystuje wszelkie właściwości kawy i ściera martwy naskórek.
Do kubka wsypujemy dwie łyżeczki kawy, zalewamy gorąca woda, aby zakryć proszek. Nie wlewamy wody do całego kubka. Po paru minutach odsączamy wodę, można to łatwo zrobić za pomocą ręcznika jednorazowego. Wsypujemy odsączoną kawą do miseczki, dodajemy łyżeczkę cukru i łyżeczkę oliwki. Gdy peeling jest "za mocny" można dolać odrobinę żelu pod prysznic lub mydła w płynie. I gotowe!

Aby wzmocnić efekt, posmaruj ciało balsamem lub ulubionym produktem do pielęgnacji ciała. 



Spróbujesz zrobić sobie taki peeling? A może już robiłaś kiedyś podobny? Jak oceniasz efekty jego używania?


Pozdrawiam, Aleksandra Kaczmarska

20:00 21 komentarzy
Older Posts

Autorka

Autorka


Cześć, nazywam się Aleksandra Kaczmarska, mam 21 lat.
Mój blog to moje hobby, ucieczka od codzienności, sposób na spędzenie wolnego czasu.
Na blogu piszę o kosmetykach, pokazuję moje stylizacje, zdradzam sekrety dobrego manicure oraz pokazuję jak dbać o zdrowie.
Lubię się cieszyć ze wszystkiego, a raczej, nie umiem się nie cieszyć. Moje życie jest spełnieniem moich marzeń jednak cały czas staram się je ulepszać. Jeżeli chcesz mnie poznać bliżej - zostań tu na dłużej i zajrzyj do zakładki 'o mnie'..

Obserwatorzy

Social Media

Popularne posty

  • dieta 8 godzin, czyli jak jeść bez wyrzeczeń i chudnąć. Wady i zalety.
  • Pomada do brwi WIBO soft brown
  • Błędy, przez które lakier hybrydowy odpada po kilku dniach.
  • Sukienka w paski z ZAFUL

Facebook

Aleksandra Kaczmarska blog

Archiwum

  • ▼  2020 (1)
    • ▼  lipca (1)
      • Skarbonka dla chłopca - idealny personalizowany pr...
  • ►  2018 (10)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (4)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2017 (10)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (3)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  lutego (1)
  • ►  2015 (1)
    • ►  sierpnia (1)
zBLOGowani.pl

Prawa autorskie

"Zaprezentowane materiały stanowią przedmiot praw autorskich i podlegają ochronie zgodnie z ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83. Wszelkie próby zapożyczania, kopiowania i odsprzedaży bez uprzedniej pisemnej zgody autora są zabronione!"

Created with by ThemeXpose