instagram facebook pinterest
  • Blog
  • O mnie
  • Lifestyle
  • Uroda
  • Moda
  • Paznokcie
  • Dziecko
  • Lekcje blogowania
  • Współpraca

COSY SOY

ŚWIECE Z NATURALNEGO WOSKU SOJOWEGO



Jesień kojarzy się z depresją. Jesienna chandra, wieczory pod ciepłym kocem, wylewanie łez, brak wiary i ochoty na wszystko i gorąca herbata z cytryną. U mnie jest jednak inaczej. Co prawda ciepły koc i gorąca herbata, oczywiście z cytryną, towarzyszą mi cały czas, ale nie towarzyszy mi depresja.
Dla mnie jesień to cudowna i piękna pora i choćbym bardzo chciała to nie umiem się smucić. Wiadomo, miewam gorsze dni, ale niczym nie różnią się od tych, które miewam latem czy wiosną. 
Liście spadają z drzew, przyroda umiera. Ja nabieram siły, chęci do życia i do działania. 
Jesienią wszystko jest lepsze, ładniejsze, prostsze. Nawet stylizacje jesienne są ładniejsze niż np. te latem, które składają się tylko z sukienki i butów. Zdjęcia są ładniejsze bo są lepsze widoki. Wszystko podoba mi się bardziej. 

A Ty też masz tak jak ja? Czy jednak jesień to u Ciebie depresja i ponure dni?






Ta koszulka to dalsza część ostatniego zamówienia z Rosegal. Pamiętacie ostatni post z czarnym futerkiem i kozakami za kolano? To futerko też było z Rosegal. Bluzka jest rewelacyjna, te odkryte ramiona z koronka nadają jej charakteru. Dzięki temu nie jest nudna. Materiał jest dobry i wszystko jest idealne. Naprawdę ją polecam. Oprócz futerka i tej bluzki zamówiłam zestaw pierścionków. Przydają się gdy robię zdjęcia paznokci.





INSTAGRAM | FACEBOOK  






















 

Bluzka: Rosegal - klik
Spodnie: cropp
Zestaw pierścionków: Rosegal - klik
Inne bluzki i koszulki możecie znaleźć tutaj - klik, a pierścionki i inna biżuterię tutaj - klik.
12:35 25 komentarzy


Hej kochani! Uwielbiam ten moment kiedy przychodzi do mnie kilka paczek i nie nadążam robić wpisów na bloga. Teraz pod lupę biorę rzeczy z zamówienia z Rosegal. Czeka mnie dużo pracy, kilka sesji i godziny spędzone przed komputerem na robieniu postów. Wszystkie paczki otwieram i pokazuję na insta stories więc jeśli chcecie być na bieżąco to zapraszam na mój instagram aleksyka_. 
Ale wiecie co? Kocham to, że mam co robić. Zdecydowanie bardziej wolę ogrom pracy niż nudę. Jakoś tak mam, że jak mam mnóstwo zajęć to i tak ze wszystkim się wyrobię i zrobię co planowałam, a jak nie mam obowiązków to do niczego nie mogę się zabrać i na nic nie mam czasu mimo, że mam  wolne 24 godziny w ciągu dnia. Wy też tak macie?


 Dziś Was zasypię dużą ilością zdjęć, ale...z większości i tak zrezygnowałam bo było by ich za dużo. Sukces, mówię Wam, bo podoba mi się każde zdjęcie i chciałam wszystkie dodać. Lubicie jak w modowym poście jest dużo zdjęć czy wolicie jednak poczytać coś sensownego? Tak się właśnie zastanawiam czy dobrze robię dodając tyle zdjęć. Ale jestem typową kobietą i nie mogłam się zdecydować tylko na kilka. Ja wiem, rozumiecie mnie doskonale :D





A co Wy myślicie o całej sesji? I najważniejsze! Jak podoba Wam się stylizacja? Ja uwielbiam takie. Jesień to czas najlepszych stylizacji.










INSTAGRAM | FACEBOOK  








Futerko: rosegal - klik
Sweterek: house - podobny klik
Spódniczka: H&M - podobna klik
Buty: stili - klik
Torebka: no name
Inne futerka, bluzy, kurtki możecie znaleźć tutaj - klik
00:14 48 komentarzy
 

O wakacyjnej pogodzie mogliśmy jedynie w tegoroczne lato pomarzyć. Niestety, słońce nas nie rozpieszczało, a jeszcze gorzej zrobiło się ostatnimi dniami.  Zamówiłam z ZAFUL sukienkę i nawet nie miałam jak zrobić w niej zdjęć bo było zimno i ciągle padało. Zmuszona byłam niestety zrobić zdjęcia w domu. No cóż, miejmy nadzieję, że nie będę musiała tego powtarzać nigdy więcej. 


  

 Ta sukienka była zdecydowanie moją ulubioną tego lata mimo, że przez pogodę nie mogłam jej często nakładać. Zawsze nakładałam do niej skórzaną, brązową torebkę na ramię Batycki, sandały na koturnie i złotą biżuterię. Sukienka nie spada z ramion, trzyma się idealnie, nie uciska. Zamówiłam rozmiar S i była lekko za ciasna w pasie tak jak wspominałam na snapie. Sukienka wygląda rewelacyjnie!

LINK DO SUKIENKI

 

Podobne posty: 
  • Zakręcony sweter 
  • Pierwsza sesja nigdy nie jest dobra. Co zrobić, aby następnym razem było lepiej? 
  • Sukienka w paski z ZAFUL
 

 

INSTAGRAM | FACEBOOK  | 
SNAPCHAT: aleksandra-kaa 



 A Tobie podoba się ta sukienka? Co o niej sądzisz?

Pozdrawiam, Aleksandra Kaczmarska
17:52 18 komentarzy



Zamówiłam rozmiar S, ale sukienka nie jest tak obcisła jak bym chciała. Materiał jest rozciągliwy, sukienka jest długa. Można ją nosić opuszczoną tak jak ja, ale równie dobrze można założyć ją normalnie na ramiona, jednak wtedy nie wygląda nie daje to takie super efektu. Sukienka jest idealna na wakacje, bardzo się cieszę, że ją zamówiłam.

LINK DO SUKIENKI


Podobne posty: 
  • Zakręcony sweter 
  • Pierwsza sesja nigdy nie jest dobra. Co zrobić, aby następnym razem było lepiej?
  • Współpraca z NEWCHIC - moja opinia na temat tej współpracy oraz jej owoce 

 
  INSTAGRAM | FACEBOOK  | 
SNAPCHAT: aleksandra-kaa


A Tobie podoba się ta sukienka? Masz jakieś ulubione produkty z ZAFUL?
10:02 21 komentarzy

Prawie rok temu dodałam na bloga post ze swoją pierwszą sesją. Mimo, że zdjęcia nie wyszły tak jak chciałam to Wy przyjęliście ten post bardzo dobrze. Dziś przychodzę do was z kolejnym takim wpisem. Tym razem jestem bardzo zadowolona ze zdjęć, są dużo lepsze niż poprzednio, ale nadal nie jest tak jak bym chciała. Mam nadzieję, że Wam również się spodobają. 





Zakochałam się w tym sweterku. Ostatnio jest bardzo modny, a co najlepsze zamówiłam go na RoseGal.com o czym pisałam w jednym z wcześniejszych postów (unboxing i relacje z sesji wiedzieli również obserwatorzy mojego snapa - jeśli chcesz być na bieżąco to możesz dodać).  Nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam różne sweterki i mogłabym ich mieć całą szafę. Stylizacja jest banalna, prosta, ale czuję się w niej bardzo dobrze i swobodnie. Zakręcony tył sweterka dodaje mu pewnego charakteru przez co nie jest nudny.






 Sweter - RoseGal
Spodnie - Goodies podobne
Buty - Reserved
Zegarek - LARSSON & JENNINGS
Naszyjnik - APART

Sweterek jest idealny na chłodniejsze dni, ale mam dla Was też świetna propozycję na cieplejsze dni - białe sukienki z długim rękawem, które idealnie podkreślają wakacyjną opalenizne.







Jestem bardzo ciekawa Waszej opinii na temat zdjęć. Napiszcie mi co poprawić, a co jest zdecydowanie na plus. Jestem też ciekawa co myślicie o miejscu, które wybrałam, o sweterku i całej stylizacji. 

Pozdrawiam, Aleksandra Kaczmarska

Tu mnie znajdziesz:
Snapchat aleksandra-kaa
Instagram aleksandra_kaczmarska
Facebook Aleksandra Kaczmarska blog
09:22 19 komentarzy

Od jakiegoś czasu robię sobie manicure hybrydowy. Moje paznokcie z natury są słabe i łamliwe więc był to jedyny sposób, aby wyglądały one ładnie, schludnie i były długie. Wykonanie paznokci metodą hybrydową jest bardzo proste. Wiele kobiet jednak robiąc sobie paznokcie hybrydowe nie zna podstawowych zasad przez co manicure wygląda brzydko, nieestetycznie, odpada po kilku dniach, a co najgorsze strasznie niszczy naturalną płytkę paznokcia. Wiadomo, najlepiej uczyć się na błędach, ale jakąkolwiek wiedze należy mieć, żeby chociażby nie zrobić sobie krzywdy. 



Nieumiejętnie zrobiony manicure hybrydowy nie jest trwały. Wiele kobiet nie przestrzega zasad przez co ich paznokcie odpadają po kilku dniach. Pokażę Wam błędy, przez które manicure hybrydowy nie jest tak trwały jak powinien być. 



Źle przygotowana płytka paznokcia 

Jest to najczęstszy powód, przez który hybryda odpada. Na początku należy odsunąć i usunąć (jeśli to koniecznie; ja nie preferuję wycinania skórek, zdecydowanie bardziej wolę je odsuwać) skórki. Gdy tego nie zrobimy możemy je zalać przez co lakier będzie odchodził i dodatkowo nie wygląda to schludnie. Należy również dokładnie zmatowić i odtłuścić płytkę paznokcia. 


Za gruba warstwa lakieru

Błąd notorycznie popełniany przez kobiety, którym nie chce się starannie zrobić paznokci lub nie mają na to za wiele czasu. Za grube warstwy powodują, że lakier nie dobrze się utwardza przez co może odpryskiwać, odchodzić płatami lub marszczyć się. Należy nakładać cienkie warstwy i ewentualnie dać ich więcej. Wtedy manicure będzie trwały i estetyczny i ograniczymy ryzyko zalewania skórek. 


Mokra płytka paznokcia

Przed wykonaniem paznokci metodą hybrydową nie należy ich moczyć. Powoduję to znacznie obniżoną trwałość manicure.


  Za krótki czas utwardzania lakieru 

Każda lampa ma zalecenia od producenta przez jaki czas powinniśmy utwardzać lakier w lampie. Czas utwardzania zależy od mocy lampy, ale też od lakieru jakiego używamy. Źle utwardzony lakier może odejść całym płatem tego samego dnia. 


Lampa nie utwardza lakieru 

Wiele kobiet zapomina o tym, że żarówki w lampach wyczerpują się przez co nie utwardzają lakieru. 


Niezabezpieczony wolny brzeg paznokcia 

Często zapominamy o tej czynności, a nie wykonanie jej również jest powodem nie trwałego manicure. Pod lakier może dostać się powietrze lub woda co nie tylko prowadzi do odchodzenia lakieru, ale również do różnych chorób np. grzybicy paznokcia.


Uszkodzenia mechaniczne 

Hybryda utwardza paznokcie, ale należy pamiętać, że one nadal są tylko paznokciami. Nie należy więc nic nimi podważać, otwierać, skrobać itp. O paznokcie należy dbać aby były ładne i trwałe.


Naturalny zły stan paznokci

Jeśli zadbałaś o wszystkie rzeczy wymienione powyżej, a manicure nadal odpada po kilku dnia być może powodem jest naturalny zły stan paznokci. Jeśli paznokcie z natury są bardzo cienkie i łamliwe hybryda nie utwardzi ich na skałę, a lakier może odpadać. Tłusta płytka również znacząco obniża trwałość lakieru. Odtłuszczania cleanerem nie wiele daje. Można w oby przypadkach spróbować użyć bazy proteinowej, lecz jeśli to nic nie daje pozostaje tylko pogodzić się z tym, że manicure nie utrzyma się dłużej niż kilka dni.


A Wy robicie sobie same paznokcie metodą hybrydową? Co myślicie o serii wpisów związanych z hybrydami?
Mam nadzieję, że wpis okazał się pomocny.


Pozdrawiam, Aleksandra Kaczmarska






14:58 29 komentarzy


Uwielbiam peelingi. Wy też? Mam suchą skórę, która co jakiś czas potrzebuje pomocy peelingu. Ale peelingi poprawiają również krążenie, ujędrniają skórę, a te z ładnym zapachami przyjemnie koją nasze zmysły. Oprócz peelingów uwielbiam jeszcze kawę. Jej zapach jest przyjemny, pobudzający. Z tym, że ja lubię kawę tylko słodką. A czy kawa z cukrem może nam posłużyć do jeszcze czegoś? Oczywiście. Dziś pokażę Wam super przepis na peeling kawowy i udowodnię Wam, że kawa ma super działanie na nasze ciało.



Właściwości kosmetyczne kawy: 
-poprawia krążenie
-spowalnia proces starzenia się skóry poprzez zawartą w niej kofeinę
-ma działanie antybakteryjne, dzięki czemu walczy z niedoskonałościami skóry
-niweluje cienie pod oczami
-wzmacnia włosy
-wspomaga walkę z cellulitem



Przygotowałam dziś dwa rodzaju peelingu kawowego.

Do ich wykonania potrzebujemy:
 -miseczka/coś w czym będziemy mogli zrobić peeling
-kubek
-łyżeczka
-kawa prawdziwa
-cukier
-oliwka dla dzieci
-żel do mycia/mydło w płynie (opcjonalnie)

Pierwszy peeling
Pierwszy peeling jest mocno ścierający, ale i nawilżający. Polecam go osobom, które potrzebują pozbyć się suchego, martwego naskórka. Osoby, które mają wrażliwą skórę nie powinny go używać gdyż mogą ją mocno podrażnić.
Do wcześniej przygotowanej miseczki wsypujemy dwie łyżeczki kawy prawdziwej, jedną łyżeczkę cukru i pół łyżeczki oliwki. Mieszamy, aby uzyskać zwartą konsystencje. Gotową mieszankę możemy stosować na skórę. Gdy peeling jest "za mocny" można dolać odrobinę żelu pod prysznic lub mydła w płynie.

Drugi peeling
Druga wersja peelingu jest doskonała do walki z cellulitem, w pełni wykorzystuje wszelkie właściwości kawy i ściera martwy naskórek.
Do kubka wsypujemy dwie łyżeczki kawy, zalewamy gorąca woda, aby zakryć proszek. Nie wlewamy wody do całego kubka. Po paru minutach odsączamy wodę, można to łatwo zrobić za pomocą ręcznika jednorazowego. Wsypujemy odsączoną kawą do miseczki, dodajemy łyżeczkę cukru i łyżeczkę oliwki. Gdy peeling jest "za mocny" można dolać odrobinę żelu pod prysznic lub mydła w płynie. I gotowe!

Aby wzmocnić efekt, posmaruj ciało balsamem lub ulubionym produktem do pielęgnacji ciała. 



Spróbujesz zrobić sobie taki peeling? A może już robiłaś kiedyś podobny? Jak oceniasz efekty jego używania?


Pozdrawiam, Aleksandra Kaczmarska

20:00 21 komentarzy
Newer Posts
Older Posts

Autorka

Autorka


Cześć, nazywam się Aleksandra Kaczmarska, mam 21 lat.
Mój blog to moje hobby, ucieczka od codzienności, sposób na spędzenie wolnego czasu.
Na blogu piszę o kosmetykach, pokazuję moje stylizacje, zdradzam sekrety dobrego manicure oraz pokazuję jak dbać o zdrowie.
Lubię się cieszyć ze wszystkiego, a raczej, nie umiem się nie cieszyć. Moje życie jest spełnieniem moich marzeń jednak cały czas staram się je ulepszać. Jeżeli chcesz mnie poznać bliżej - zostań tu na dłużej i zajrzyj do zakładki 'o mnie'..

Obserwatorzy

Social Media

Popularne posty

  • dieta 8 godzin, czyli jak jeść bez wyrzeczeń i chudnąć. Wady i zalety.
  • Pomada do brwi WIBO soft brown
  • Błędy, przez które lakier hybrydowy odpada po kilku dniach.
  • Sukienka w paski z ZAFUL

Facebook

Aleksandra Kaczmarska blog

Archiwum

  • ▼  2020 (1)
    • ▼  lipca (1)
      • Skarbonka dla chłopca - idealny personalizowany pr...
  • ►  2018 (10)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (4)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2017 (10)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (3)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  lutego (1)
  • ►  2015 (1)
    • ►  sierpnia (1)
zBLOGowani.pl

Prawa autorskie

"Zaprezentowane materiały stanowią przedmiot praw autorskich i podlegają ochronie zgodnie z ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83. Wszelkie próby zapożyczania, kopiowania i odsprzedaży bez uprzedniej pisemnej zgody autora są zabronione!"

Created with by ThemeXpose